niedziela, 4 marca 2012

1) owsianka z otrębami i 2 orzechami włoskimi na mleku, 1 kiwi


- kawa z mlekiem

2) ryż na mleku z musem jabłkowym (2 małe pieczone jabłka, cynamon, trochę jogurtu)


3) nadziane pyzy w sosie lnianym (składem: 1/2 kostki twarogu, białko + ciut żółtka, ponad łyżka otrębów, 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej, plaster szynki, kawałek cebuli, ponad 2 łyżeczki siemienia lnianego, 1/3 kostki rosołowej, przyprawy); jak zwykle niewypał konsystencjonalny i ledwo coś z tego wyszło, ale do zjedzenia - w smaku tragedii nie ma :D. Z tego wszystkiego zapomniałam, że miałam zrobić sobie do tego sałatkę...


- kawa z mlekiem

4) sałatka warzywna, 1 sucharek, krem porowo-ziemniaczany (z tej serii zupek Fit; w sumie smaczne)


- kakaokawa z mlekiem i cynamonem

5) sałatka warzywna z jogurtem, 1 sucharek z kremem (łyżka mleka w proszku + mleko), serek wiejski lekki


2 komentarze:

  1. Umarłabym jedząc to co Ty i rzuciłabym się na żarcie szybciej niż Ty. Jedz to co lubisz. To nie ma być kara. To jedzenie. Przerażają mnie wpisy mówiące,że ciągle w obiadach coś Ci przeszkadza, nie wychodzi. To wazny posiłek przecież.
    Ja dziś zawaliłam-dzień żarłoka pmsowy. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wielu rzeczy nie jadłam dopóki nie dowiedziałam się i nie posmakowałam.
    Zwykłej jarzynowej zupy nie cierpię- jest nudna! Zupy domowe są dla mnie przesolne,mdłe,wodniste i tłuste. Zupy u babci to trauma.
    Spróbuj zrobić własną zupę? Znalazłam przepis na zupę z makaronem,koncentratem pomidorowym, fasolką, marchewką i boczkiem(który zastąpię wędliną lub połową piersi z kurczaka)Albo pomidorowa z pomidorami z puszki, marchewką i makaronem. Ogórkowa-ziemniaki, marchew,ogórki.
    To samo z obiadami. Odkąd jestem na studiach pokochałam obiady. Kasza gryczana będąca moją zmorą stała się idealna-jedzona z gęstym dobrze doprawionym sosem pomidorowym, wymieszana z nim na patelni. Kotlety? Świetne są z warzyw. Z mięsa i warzyw pół na pół. Do nich koniecznie kasza/ryż. I najprostszy sos. Warzywa z puszek które z chęcią jadasz-podsmaż na połowie łyżeczki oliwy z cebulką. A na zimno - dodaj przypraw, ciut oliwy,zioła(zaczynam hodowle właśnie). Warzywa na patelnie z jakimś fajnym sosem. Magia smacznych rzeczy zrobionych niemalże z niczego- dzięki przyprawom. Starczy poduczyć się w gotowaniu-i masz świetne obiady

    OdpowiedzUsuń