Spanko do 12, luuubię.
1) owsianka z orzechem włoskim i otrębami granulowanymi smakowymi (następnym razem będę wcinać na sucho te otręby, bo rozmiękczone w mleku mi nie pasują), wafelek w czekoladzie wpadł, ale cwanie nie wrzuciłam go do zdjęcia ]:->
2) racuszki z jabłkiem, niebooo w gębie! spora porcja, nieźle się najadłam
A dalej wyjście ze znajomymi, ponad 4 godziny bez jedzenia, srututu, sratata i znowu różne rzeczy powpadały, w tym:
- sałatka warzywna, pół bułki z polędwicą drobiową/serkiem kanapkowym
- sałatka warzywna, pół bułki z polędwicą drobiową/serkiem kanapkowym
- twarożek grani (jaki świeżutki był, pycha!)
i wiele innych rzeczy.
Blablabla, słabizna, podjadanie i w ogóle wszystko nie tak.
Od jutra lepszą tutaj rozpiskę będę dawać (a przy okazji lepiej rozkładać sobie te posiłki, a nie jak teraz ^^).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz